Chociaż w Nowym Testamencie opisano przypadek „niepokalanego
poczęcia”, kiedy to Maryja Panna została matką Jezusa bez wcześniejszego
obcowania z mężczyzną, to jednak był to prawdopodobnie jedyny tego typu
przypadek. Współcześnie raczej zdajemy sobie sprawę, że w 100 procentach pewnym
sposobem na to, jak nie zajść w ciążę, jest po prostu powstrzymanie się od
współżycia.
Łatwo powiedzieć „po prostu”. A tu z literatury, seriali i
kolorowej prasy już nastolatki dowiadują się jakich cudownych doznań można
doświadczyć podczas stosunku, a ci, którzy faktycznie już się o tym przekonali,
nie chcą się pozbawiać przyjemności czerpanych z udanego seksu. Jednak nie
wszyscy, którzy pragną uprawiać seks chcą od razu zostać rodzicami. Dlatego problem
„jak nie zajść w ciążę” jest wciąż aktualny dla sporego grona przedstawicieli naszego
gatunku.
Niestety też od wieków, z pokolenia na pokolenie, powtarzane są niesprawdzone przesądy
dotyczące unikania niechcianej ciąży. Słuchane chętnie przez wszystkich,
którzy nie chcą zadowolić się „szklanką
wody zamiast” (seksu oczywiście).
Na różnych forach młodzi ludzie pytają z nadzieją
(często już po odbyciu pierwszego
stosunku), czy to prawda, że podczas pierwszego stosunku nie można zajść w
ciążę. Niestety smutna prawda jest taka, że nie można ciąży wykluczyć, jeśli
partner jest płodny, a dziewczyna była akurat w fazie płodnej cyklu. Nawet
jeśli nie doszło do pełnej penetracji, ani do przerwania błony dziewiczej,
tylko do wytrysku w okolicach sromu kobiety, to również wtedy zapłodnienie jest
możliwe. Plemniki bowiem w odpowiednim środowisku, trochę jak rakiety
samonaprowadzające, bardzo szybko
przemieszczają się w kierunku jajeczka. Gwarancji nie daje również słynny
„stosunek przerywany”, kiedy to partner wycofuje się przed wytryskiem.
No comments:
Post a Comment